Za marzenia się nie płaci. Typujemy spotkania rewanżowe II rundy eliminacji Ligi Konferencji
28 lip 2022
Astana - Raków typy
Na palcach jednej ręki można było jeszcze kilkanaście dni temu policzyć osoby, które były w pełni przekonane o tym, iż Raków będzie już jedną nogą w kolejnej rundzie kwalifikacyjnej zaledwie kilka chwil po końcowym gwizdku starcia rozgrywanego na obiekcie w Częstochowie. Podopieczni Marka Papszuna sprawili jednak wielką niespodziankę i teraz pozostaje im tylko utrzymanie tego niezwykle korzystnego rezultatu.
Popularni Krzyżowcy swojej wyprawy do Kazachstanu nie traktują na pewno w charakterze wycieczki krajoznawczej. Zbyt duże rozluźnienie mogłoby być bowiem bardzo opłakane w skutkach. Szkoleniowiec częstochowian ma jednak z pewnością tego świadomość.
Jakim zakładom związanym z tym spotkaniem warto się zatem przyjrzeć? Uważamy, że Astana może próbować zmazać plamę z poprzedniego meczu. Ich pragnienie pokonania golkipera Rakowa będzie więc bez wątpienia ogromne. Przyjezdni nie powinni być aczolwkiek dłużni. Zwiastuje to zatem spore emocje i liczne trafienia po każdej ze stron pojedynku:
Dinamo Batumi - Lech typy
Także Kolejorz, który jako drugi przystąpi dziś do swojego starcia rewanżowego, może być bardzo spokojny o swój awans do dalszej fazy zmagań. Ciężko bowiem uwierzyć w to, iż Dinamo zdoła odrobić ogromną, bo aż pięciobramkową stratę. Wiele już w piłce widzieliśmy, ale w podobny zwrot akcji wydaje nam się zdecydowanie niemożliwy.
Poznaniacy udali się do Batumi z jednym nadrzędnym celem. Pragną udowodnić, iż wynik sprzed tygodnia absolutnie nie był przypadkowy. Czy mają w swoim składzie zawodników, którzy będą w stanie postawić tę przysłowiową "kropkę nad i"? Naturalnie, że tak!
Jak widać na załączonym screenie, wiarę w triumf Lechitów ma także znaczne grono obstawiających u bukmachera Fortuna. Mamy więc nadzieję, że zarówno ich jak i nas intuicja tym razem nie oszukuje.
Lechia - Rapid typy
Rywalizacja z jedną z najbardziej utytułowanych drużyn piłkarskich w Austrii, a także stałym uczestnikiem europejskich pucharów nie jest z pewnością zadaniem prostym. Chęć uzyskania korzystnego rezultatu w takich okolicznościach wymaga sporych poświęceń i jeszcze większej determinacji. Zawodnicy gdańskiej Lechii wiedzą o tym doskonale, co udało im się zresztą udowodnić już podczas niedawnego starcia w pięknej austriackiej stolicy.
W rewanżu o zdobycie choćby jednego trafienia może być bardzo trudno. Mobilizacja w szeregach Biało-zielonych jest jednak na pewno znacząca. Międzynarodowych sukcesów w ekipie dwukrotnych zdobywców Pucharu Polski nie było bowiem od bardzo, bardzo dawna. Pora zatem to jak najszybciej zmienić.
Dla tych, którzy oczekują od tego spotkania wielu ciekawych akcji podbramkowych, mamy dość smutną wiadomość. Naszym skromnym zdaniem widzowie zgromadzeni na Polsat Plus Arenie nie będą raczej świadkami piłkarskich fajerwerków. Obydwie drużyny powinny poczynać sobie z wyjątkową rozwagą. Wierzymy wszakże w to, że goście pozwolą sobie na chwile rozluźnienia, czego konsekwencją będzie zwycięstwo Lechii w przynajmniej jednej z połów meczu:
Broendby - Pogoń typy
Może zabrzmieć to nieco zabawnie, ale zdaniem wielu to Pogoń zasługuje na grę III rundzie eliminacji Ligi Konferencji jak nikt inny z niniejszego grona. Portowcy jako jedyni nie złożyli albowiem wniosku o przełożenie ich ostatniego spotkania w ramach PKO Ekstraklasy. Czy była to dobra decyzja, okaże się zapewne już za kilkanaście godzin. Jedno jest jednak pewne. Podeszli oni do tematu najbardziej profesjonalnie i należy im się za to ogromny szacunek.
Szacunkiem jednakże awansu się nie uzyskuje. Potencjał ofensywny, jakim dysponuje Duma Pomorza, powinien być jednak wystarczający, aby powalczyć z Broendby w rewanżu jak "równy z równym". Takie jest przynajmniej nasze skromne zdanie.
Jednym z możliwych scenariuszy na tę wieczorną potyczkę jest znacząca wymiana ciosów. Wszak zarówno dla Duńczyków jak i Kamila Grosickiego oraz jego klubowych kolegów to starcie ma znaczący ciężar gatunkowy. Gra na pół gwizdka jest zatem zdecydowanie wykluczona. Liczymy więc na interesujący piłkarski spektakl. Oby tylko udało się go zakończyć happy endem.
