Takie piłkarskie niedziele kochamy najbardziej! Walczymy o 493 PLN!

5 mar 2023

Źródło: Shutterstock
Jesteście kibicami Serie A bądź Premier League? Wielce prawdopodobne, że z wypiekami na twarzy wyczekujecie już pierwszego gwizdka wieczornych hitów w Waszych ukochanych rozgrywkach. Kto i dlaczego może wyjść zwycięsko z tych pojedynków? Rzućcie okiem na naszą skrupulatną analizę.

Liverpool - Manchester United typy

221. odsłona Bitwy o Anglię mimo kiepskiej formy Liverpoolu rozgrzewa kibiców na Wyspach Brytyjskich do czerwoności. Nie ma się oczywiście czemu dziwić. Te dwa zwaśnione kluby niemal zawsze dają prawdziwy pokaz dobrego angielskiego futbolu. 

Można odnieść wrażenie, że pomiędzy obiema drużynami wystąpiła swoista zamiana miejsc. Teraz to Czerwone Diabły należą do wąskiego grona zespołów walczących o najwyższe cele, a Liverpool usilnie próbuje wrócić na dobre tory. Niestety na ten moment idzie im to jak po przysłowiowej grudzie. 

Wystawienie do tak prestiżowej rywalizacji swoich najmocniejszych składów jest w zasadzie obowiązkiem Jurgena Kloppa oraz Erika ten Haga. Tak się składa, że obaj szkoleniowcy na jakieś wyraźne braki kluczowych graczy raczej narzekać nie mogą, dlatego też przyczyn ewentualnej porażki będą musieli tym razem szukać zupełnie gdzie indziej.

Rozpędzony Manchester już dawno nie był chyba tak wyraźnym faworytem batalii z The Reds. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że to właśnie Marcus Rashford i spółka opuszczą Anfield w charakterze zwycięzców. Kwestią sporną zdaje się być tylko rozmiar ich zwycięstwa. 

Roma - Juventus typy

Tylko siedem punktów straty do miejsca premiowanego grą w eliminacjach europejskich pucharów pokazuje dobitnie, że Juventus to w tym sezonie naprawdę mocna ekipa. Gdyby nie dwadzieścia karnie odjętych punktów, to Massimiliano Allegrii wraz ze swoimi podopiecznymi walczyłby o jedną z lokat na ligowym podium. Co do tego nie mamy najmniejszych wątpliwości.

Jako że do zakończenia sezonu pozostało jeszcze kilkanaście dobrych kolejek, to Bianconeri muszą zrobić absolutnie wszystko, by wygrać przynajmniej parę nadchodzących pojedynków. Kto wie, być może głównym rywalom podwinie się niebawem noga. Wtedy trzeba być gotowym na zmasowany atak i późniejszą obronę wywalczonej pozycji.

Problemem turyńczyków w 25. serii gier jest to, że po drugiej stronie boiska zamelduje się drużyna Romy. Giallorossi o jakimkolwiek odpuszczaniu kategorycznie nie chcą słyszeć, gdyż wciąż mają przecież olbrzymią szansę na zakończenie bieżącej kampanii tuż za plecami lidera z Neapolu.

Jeśli ktoś z czytających ten tekst zaciera sobie ręce na interesującą i wyrównaną potyczkę na Stadio Olimpico, to tym razem po 90. minutach będzie prawdopodobnie w pełni zadowolony. Przynajmniej jedno trafienie na koncie każdej z drużyn to tzw. pewniak. Czy stać ich będzie jeszcze na coś więcej? O tym przekonamy się już niebawem.

A tak prezentuje się nasz niedzielny kupon u bukmachera Fortuna w pełnej okazałości. Wygląda całkiem zacnie, prawda?