Przedwczesny finał na Etihad. Analizujemy wtorkowe zmagania w Champions League

Historia dotychczasowych pojedynków pomiędzy Manchesterem City a Realem jest stosunkowo długa. Tak się składa, że trzy ostatnie takie spotkania padły łupem The Citizens. Czy dzisiejszego wieczoru Obywatele dorzucą do kolekcji czwartą wygraną z rzędu?

Rozważania na temat tego, która z angielsko-hiszpańskich par półfinałowych jest ciekawsza to tylko strata czasu. Jesteśmy przekonani, że prawdziwe futbolowe spektakle czekają na nas w każdym z tych przypadków. Jako nieco bardziej wyrównany pojedynek zapowiada się chyba jednak ten dzisiejszy. Manchester oraz Real wydają się bowiem być w tej chwili drużynami prezentującymi bardzo podobny poziom sportowy.

Obie ekipy są liderami w swoich ligach. Oczywiście dużo większą przewagę nad resztą stawki mają Królewscy, lecz w nawet najmniejszym stopniu nie umniejsza to Obywatelom. Ekipa z Manchesteru ma po prostu godnego rywala w walce o mistrzostwo. Real jest natomiast ligowym hegemonem, którego zepchnąć z tronu będzie znów niezwykle trudno.

Poszukiwanie interesujących zakładów związanych z tą potyczką wbrew pozorom nie było takie proste. Zdaniem niektórych kolejne zwycięstwo na przestrzeni kilku ostatnich meczów zdołają dopisać do swojego konta gospodarze. My jednak nie jesteśmy takimi optymistami. Bardziej prawdopodobne wydaje nam się wzajemne badanie i wyczekiwanie na błąd rywali. Jedna taka pomyłka może w zasadzie przesądzić o wyniku pierwszej odsłony tego dwumeczu.

Drugą z opcji, której na pewno warto przyjrzeć się bliżej jest liczba rzutów rożnych, jakie zostaną tego wieczoru wykonane przez zawodników obu ekip. Pamiętajmy, że City to drużyna dośrodkowująca piłkę w pole karne niezwykle często. To właśnie na ich dobrą dyspozycję w tym aspekcie liczymy.

Wszystkie powyższe propozycje pochodzą z oferty bukmachera Fortuna. Jeśli jeszcze nie jesteście jego klientami, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby uległo to zmianie.