Kolejny angielski klub z delikatną przewagą przed rewanżem? Typujemy rezultat zmagań na Anfield

Przebicie wczorajszej potyczki na Etihad pod względem boiskowych emocji będzie niezwykle trudne. Czy zawodnicy Liverpoolu oraz Villarrealu postarają się jednak o zapewnienie nam kolejnego niezwykłego piłkarskiego wieczoru? Spróbujmy się nad tym wspólnie zastanowić.

Nie będzie chyba grama przesady w stwierdzeniu, iż to Anglia oraz Hiszpania są w tym momencie kolebkami światowego futbolu na najwyższym możliwym poziomie. W ligowym rankingu UEFA Premier League oraz La Liga są aktualnie na dwóch pierwszych miejscach, natomiast obie pary półfinałowe Ligi Mistrzów tworzą właśnie zespoły z obu tych rozgrywek. Chyba nie potrzeba dodawać nic więcej, prawda?

Nasze oczekiwania względem środowego starcia na Anfield są więc naturalnie dość spore. Co prawda ekipa Żółtej łodzi podwodnej nie jest drużyną tak ofensywnie usposobioną jak City czy też Real Madryt, aczkolwiek ambicji dotychczas nigdy im nie brakowało. Mocno wierzymy w to, że także i tym razem będzie podobnie. Najważniejsze, aby nie dać się złamać już na samym starcie rywalizacji. A trzeba sobie otwarcie powiedzieć, że w boju z Liverpoolem może być o to piekielnie trudno.

Statystyki pokazują jednak, iż Villarreal traci zdecydowaną większość swoich goli w drugich odsłonach spotkań. Liczymy zatem, że znaczna część emocji będzie miała miejsce dopiero po przerwie:

Ponownie także polecamy skupić swoją uwagę na ilości kornerów. We wczorajszym pojedynku na obiekcie w Manchesterze do pozytywnego rozstrzygnięcia takiego zakładu zabrakło zaledwie jednego rzutu rożnego. Mamy nadzieję, że dziś piłkarzom uda się pokryć podaną linię. Nie jest ona jakoś zbyt wysoka, tak więc prawdopodobieństwo sukcesu jest naszym skromnym zdaniem dość spore.